Siedzę w aucie , zimno mi mróz na dworze szczerzy kły . Może uciekł komuś z domu bez kagańca , po kryjomu ? Szukam okiem właściciela on do nogi się dobiera . Trzęsę z bólu się zżiębnięta teraz boli mnie i pięta . Ciągle kłami gdzieś mnie kąsa za co on się na mnie dąsa . Nic mu przecież nie zrobiłam czym więc sobie zasłużylam .? Co mam robić , gdzie uciekać ? nie ma na co dłużej czekać . Biorę szybko się pod boki wykonuję różne skoki . Teraz ja mu sprawię lanie włączam szybko ogrzewanie