Mama mówi coś o praniu no i słyszę : miła Franiu żaden automat nie pierze jak ty to potrafisz , więc mówię - tak – Ręce już wprawiam szybko w obroty i szybko biorę się do roboty . Rękoma macham jak wiatrak duży i coraz więcej wokół kałuży . Pranie wyprane i wykręcone podłoga czysta , prace skończone . Mama następne szykuje prania bo nikt nie pierze dobrze jak Frania .