MUCHA


Chodzi mucha po obrusie
co tu łazisz? łazić musze .
Nie wymądzrzaj się kochanie
bo klepeczką w łeb dostaniesz .
Ona nadal swoje bzyka
a mi serce szybciej pika .
Oj ! nie ujdzie ci na sucho
jak mnie nie posłuchasz mucho .
„ Po to mam nie jedną nogę
abym mogła chodzić sobie „
Złaż ze stołu – już nie mogę
zaraz trzepnę cię po głowie .
Mucha nadal nie słuchała
mokra plama z nie została .